tag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post1580684556381756714..comments2023-04-26T16:06:46.040+02:00Comments on Rzeka Opowieści. * Pisanie może dać wolność.: "Szlachetność" cz. IISovassbedllyhttp://www.blogger.com/profile/06469117712448294780noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-26923911188225073402017-03-06T20:11:15.945+01:002017-03-06T20:11:15.945+01:00Dziękuję za opinię i pozdrawiam! :)Dziękuję za opinię i pozdrawiam! :)Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-44071925561539773102017-03-06T20:10:47.222+01:002017-03-06T20:10:47.222+01:00Bardzo dziękuję za opinię i przepraszam, że dopier...Bardzo dziękuję za opinię i przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. ;)Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-64548349167892088632017-03-02T22:10:53.524+01:002017-03-02T22:10:53.524+01:00Pierwszy raz widzę w blogosferze taką tematykę :) ... Pierwszy raz widzę w blogosferze taką tematykę :) Ciekawy temat w tym opowiadaniu poruszyłaś, mnie osobiście strasznie drażni wrzucanie księży do jednego worka, tylko dlatego że jakiś tam jeden jest zły. Wierzyłam bardzo w niewinność bohatera i do końca kibicowałam też chłopcu. Bardzo udane opowiadanko :)<br /><a href="http://meera-jaga.blogspot.com" rel="nofollow">Jaga</a><br /> Meerahttps://www.blogger.com/profile/14495963233688755685noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-42525813694296786342016-08-26T11:02:08.701+02:002016-08-26T11:02:08.701+02:00Powinnaś mi przywalić czymś ciężkim za to, że moje...Powinnaś mi przywalić czymś ciężkim za to, że moje „zaraz skomentuje kolejny” trwało miesiąc. Ale nie przeskoczę spraw prywatnych, dlatego jestem dopiero teraz. I z wejścia się zdziwiłam, mianowicie tym mężczyzną, który poprosił księdza, by ten poniósł mu walizkę. Jest na coś chory może? Bo to dwudziestokilkuletni facet, więc siłę ma, chyba, że właśnie jest chory lub nadzwyczajnie chudy i autentycznie nie ma siły. Zastanawiam się nad tym, choć nie wiem czy to będzie miało znaczenie w dalszej części. Przyzwyczaiłam się do Darkowych opowiadań, gdzie jak na szczegół nie zwrócę uwagi, to potem będę zielona cały rozdział, więc się chwytam wszystkiego :) <br />Jeszcze bardziej się zdziwiłam, jak ksiądz Wiktor powiedział Kamilkowi, żeby okłamał matkę. Księża głównie inaczej podchodzą do kwestii szczerości, szczególnie, jeśli chodzi o rodziców. Mam wrażenie, że sam Wiktor już się w tej sytuacji pogubił i zapomniał, jaką on tak naprawdę role odgrywa.<br />Trzeba przyjemnej pani rację przyznać, że opieka rzadko kiedy interweniuje w przypadkach kiedy naprawdę tego trzeba. Ale taki kraj, jak matka zaniedbuje i tłucze dziecko, to nie reagują, ale spróbuj dziecko samo do sklepu parę domów dalej puścić czy krzyknij jak narozrabia, to zawsze życzliwy sąsiad się znajdzie, który na ciebie uprzejmie doniesie. <br />Końcówka mnie zaszokowała. Ale tak czułam, że w końcu ktoś to zrobi – i stawiam na tego księdza, który był taki nieprzyjemny. Mały jednak na pewno nie zezna na Wiktora i w końcu go wypuszczą, ale łatka mu przyczepiona zostanie, nieważne, że chciał być po prostu dobry. Oby ten incydent dodał mu ostrożności. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09141160405239206612noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-25968927441212644342016-07-21T14:16:26.244+02:002016-07-21T14:16:26.244+02:00Oczywiście wybaczam Ci :)
Ksiądz Wiktor został are...Oczywiście wybaczam Ci :)<br />Ksiądz Wiktor został aresztowany za zgwałcenie Kamilka. Przeczytaj trzecią, ostatnią część, tam wszystko się wyjaśni... ;) Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-26838208208851055442016-07-20T19:40:40.782+02:002016-07-20T19:40:40.782+02:00Wybacz, że nie mogę napisać konstruktywnego koment...Wybacz, że nie mogę napisać konstruktywnego komentarza, na jaki wyczekiwałaś, lecz po prostu odebrało mi mowę i siły. To jedyny moment, gdy mogłam przeczytać w końcu bloga, bo tyle się działo i czuję się tak paskudnie, że aż mi ciężko :/<br />To słodkie, że ksiądz zabrał go na zakupy, ale mi na jego miejscu jednak byłoby nieco ... dziwnie? No ale cóż, to maly chlopiec w końcu ;) <br />Nie ogarniam do końca tej sytuacji na końcu... Co tam się tak właściwie stało? Szkoda mi go, bo był taki dobry, taki miły dla wszystkich... Dla tej młodej pary, z znalezieniem telefonu, dla Kamilka, a tutaj taka niespodzianka? To jest niewiarygodne :/Agnieszka Nowakhttps://www.blogger.com/profile/09248208084417065046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-68354839905591118962016-06-27T20:04:13.458+02:002016-06-27T20:04:13.458+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-58168575309174858252016-06-27T19:50:44.798+02:002016-06-27T19:50:44.798+02:00Witaj!
Coś czułam, że tak będzie. Ksiądz Wiktor p...Witaj! <br />Coś czułam, że tak będzie. Ksiądz Wiktor przez swoją chęć pomocy innym, został okropnie wykiwany przez los. <br />Kurczę, w sumie sama nie wiem, co mam o tym myśleć. <br />Niby tyle się nasłuchałam o pedofilii wśród księży, ogółem duchownych, ale coś mi mówi, że nie jest winny zarzucanemu mu czynowi. Że tak naprawdę to tylko brzmi tak źle, a ksiądz noc tak złego nie robi. <br />Jeszcze tylko wspomnę o charakterze sąsiadki. <br />Z iloma takimi ludźmi ja się w moim życiu spotkałam! Aż żal wspominać, naprawdę. <br />Chociaż każdy z nas się kiedyś tak zachował, nikt się do tego nie przyzna. A to mi daje dużo do myślenia. <br />Kocham, kocham, kocham twoją opowieść, twój styl i twoje notatki do rozdziałów. <br />Jak ja ci zazdroszczę takiej długości postów! Sama w sobie mam jakąś barierę, napiszę te pięć tysięcy słów i koniec. Nic więcej. A potem i tak usuwam połowę. Dlatego naprawdę "wielkie zazdro". <br />Dużo weny, <br />Carolyn. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01438530551468230115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-43195369746455803372016-06-20T17:30:48.357+02:002016-06-20T17:30:48.357+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-11648071410227298562016-06-20T16:14:11.979+02:002016-06-20T16:14:11.979+02:00Melduję się!
Rozdział jest jak zwykle cudowny. Jes...Melduję się!<br />Rozdział jest jak zwykle cudowny. Jestem naprawdę oczarowana tym, jak piszesz, w jaki sposób przekazujesz nam emocje bohaterów. Wszystko jest niesamowicie prawdziwe *.*<br />Jestem też ciekawa, jak z tej dziwnej i skomplikowanej sytuacji wyjdzie ksiądz Wiktor, czy to się w ogóle wyjaśni. Cóż, bycie nadzwyczaj dobrym chyba nie zawsze popłaca...<br />Weny!<br />Buziaki :**<br />PS. Zapraszam również do siebie, jeśli masz czas i ochotę :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07001642280462192326noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-16748679680045788132016-06-20T12:09:50.075+02:002016-06-20T12:09:50.075+02:00Dziękuję.Dziękuję.Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-32264559034713725302016-06-19T20:24:22.945+02:002016-06-19T20:24:22.945+02:00Świetny rozdział i nie mogę doczekać się kolejnego...Świetny rozdział i nie mogę doczekać się kolejnego. Ciekawe co zrobi ksiądz i jak to się wyjaśni. <br />A propo przepraszam za długą nieobecność ale juz wróciłam i zapraszam do siebie ma mowy rozdział Nienarodzonych:* mam nadzieje ze zajrzysz :* Dont Cry to Mehttps://www.blogger.com/profile/04977262933073944234noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-56681662862491817132016-06-18T10:36:20.763+02:002016-06-18T10:36:20.763+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-36730839718409449462016-06-17T22:36:05.335+02:002016-06-17T22:36:05.335+02:00Wow, nie spodziewałam się tego. Dopiero jak po ksi...Wow, nie spodziewałam się tego. Dopiero jak po księdza Wiktora przyszli funkcjonariusze. Świetnie opisujesz wszystkie emocje, sytuacje, scenerie. Naprawdę świetnie czyta się Twoje opowiadania!<br />Nie mogę doczekać się kolejnej części. Co będzie? O co chodziło z tym nagraniem? Kto ich nagrał? Czekam z niecierpliwością!siss123https://www.blogger.com/profile/00890040687077419931noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-75230034963081670842016-06-17T20:43:37.696+02:002016-06-17T20:43:37.696+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-2765038640938836912016-06-17T19:47:53.860+02:002016-06-17T19:47:53.860+02:00Miło zobaczyć kolejny rozdział Szlachetności na tw...Miło zobaczyć kolejny rozdział Szlachetności na twoim blogu. Na początku zacznę od technicznych drobiazgów. W oczy rzucają mi się drobne z pozoru błędy, w dużej mierze nieoprawne formy gramatyczne. Zapamiętałam skrzywia buzię, tudzież nie obchodzę ją. Przez co tekst miejscami trudno się czyta. O ile pamiętam ktoś Ci wszystko sprawdza przed publikacją, więc być masz taki charakterystyczny styl. Z drugiej strony potrafisz bardzo dobrze oddać problemy współczesnego świata, bez zbędnych upiększeń. Ksiądz Wiktor postępuje zgodnie z własnym sumieniem. Niestety, jego relacje z Kamilem w pewien sposób pozostają dwuznaczne. Fakt, że kierują nim szlachetnie intencje niewiele zmienia. Czułość okazywana przez kapłana dziecku pochodzącemu z patologicznej rodziny. Nawet pozbawiona podtekstów jakichkolwiek zawsze kończy się źle. W dodatku u twojego bohatera przeważają bardziej emocje, niż rozsądek. Końcówka dokładnie potwierdza owe przypuszczenia... Alutkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-53487161045964377602016-06-16T17:10:50.432+02:002016-06-16T17:10:50.432+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)
Pożyjemy, ...Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)<br />Pożyjemy, zobaczymy, jak to z tym zakończeniem... Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-19932081477146348452016-06-16T16:59:32.876+02:002016-06-16T16:59:32.876+02:00Oo... rozdział naprawdę długi, przekazuję wyrazy p...Oo... rozdział naprawdę długi, przekazuję wyrazy podziwu:)<br />Ach, skąd ja wiedziałam, że księdza zaczną o coś podejrzewać? <br />Swoją drogą bardzo dobrze przedstawiłaś, jak znajdują materiały do 'wyborczej'<br />Podoba mi się twój styl pisania, niby nie skupiasz się na szczegółach, aż tak bardzo, ale wszystko opisujesz tak, że w wyobraźni wszystko widać dokładnie...<br />Oddałam głos.<br />Pozdrawiam i weny!KiwiTheCartographerhttps://www.blogger.com/profile/00812218788470181949noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-371286736338946382016-06-16T16:55:52.969+02:002016-06-16T16:55:52.969+02:00Z jednej strony mam przeczucie, że to jednak nie o...Z jednej strony mam przeczucie, że to jednak nie on jest winny.<br />Zacznijmy jednak od początku. Nie chciałam tego pisać wcześniej, ale nie przepadam zbytnio za księdzem Wiktorem. Rozumiem, że chce pomagać, jeżeli faktycznie tak jest, ale w mojej ocenie chce to robić aż za bardzo. Za bardzo angażuje się w życie innych. Nie można pozostawać obojętnym na krzywdę innych, owszem, ale nie można się w to aż tak wkręcać. Zamiast kupować chłopakowi nowe ubrania, przyjmować go do siebie itd., mógł po prostu spróbować pomóc jego matce w znalezieniu jakiejś adekwatnej pracy, przedstawić parę ofert, dogadać się z nią. Jeśli miałaby choć trochę oleju w głowie, zrozumiałaby. A jeżeli nie, to trudno. Z takiego natarczywego pomagania nigdy nie wynika nic dobrego.<br />Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie niepokoi. Mianowicie, w tym opowiadaniu, ten ksiądz ani razu nie zrobił niczego złego. Ludzie popełniają błędy, niekiedy nawet kilkanaście albo kilkadziesiąt na dzień. A tu tymczasem mamy obraz super porządnego obywatela, w dodatku księdza, który żyje sobie spokojnie na małej wiosce, nie wadzi nikomu, ludzie go kochają, każdemu stara się pomóc. Przecież to wszystko mi śmierdzi co najmniej na kilometr. Takie rzeczy się nie spotyka w dzisiejszym świecie, z tym musi być po prostu coś nie tak.<br />Wiele aspektów przemawia za tym, że ksiądz jest winny, chociażby ostatnie zdania: "M o j e słowa z nagrania i zdjęcia o niczym nie świadczą!" albo "kto mógł n a s nagrać, kto robił n a m zdjęcia, dlaczego?!". Niepokoi mnie to "moje", "nas", "nam". Z drugiej jednak strony nie jestem pewna, czy to opowiadanie aby na pewno skończy się w tak oczywisty sposób. Zastanawiam się po prostu, czy nie dałaś tam jakiegoś kruczka i czy aby na pewno dawałabyś nam część trzecią skoro czytelnik już teraz może sobie wyobrazić zakończenie sprawy. Pożyjemy, zobaczymy.<br />Wszystkiego dobrego, trzymaj się :)<br />https://ladymarikazzamkukriegler.blogspot.com/Apartamentowiec na Manhattaniehttps://www.blogger.com/profile/16258225122961833942noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-23217202268001364522016-06-13T20:15:42.755+02:002016-06-13T20:15:42.755+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-1124418737948791702016-06-13T20:01:12.297+02:002016-06-13T20:01:12.297+02:00Ksiądz zna się na modzie skoro zauważył że jasne s...Ksiądz zna się na modzie skoro zauważył że jasne spodnie podkreślają mu szczupłe nogi XD przepraszam, musiałam, nie gniewaj się :p<br />Ale tak serio, bardzo poruszające i wciągające. Tylko troszkę nie pasował mi ten gładki policzek księdza..no ale może to ma jakieś dalsze znaczenie...nie wiem :D<br />Cóż za zwrot akcji! Nie spodziewałam się że wsadzą księdza...czekam na następny rozdział!<br />Pozdrawiam<br />KasiaMoim Zdaniemhttps://www.blogger.com/profile/13993483868441736432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-81329970358153718982016-06-12T12:50:26.042+02:002016-06-12T12:50:26.042+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)
Dlaczego ...Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :) <br />Dlaczego tak długo każę Ci czekać? A bo dopiero zaczęłam pisać trzecią część. ;)Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-87593848871904631772016-06-11T21:02:16.905+02:002016-06-11T21:02:16.905+02:00Ach, nareszcie mogę przeczytać kolejną część przyg...Ach, nareszcie mogę przeczytać kolejną część przygód naszego dobrodusznego księdza. A jak się ucieszyłam, gdy zobaczyłam jej długość. :D <br />Zostaje tylko czekać na kolejną część!<br /><br />Bardzo fajnie się zachował, gdy pomógł temu chłopakowi szukać telefonu i fajnie, że rozumiał jego emocje, przez co nic nie miał do tego przeklinania. Nie podoba mi się jednak, że całą drogę taszczył tą ciężką walizkę. Pomoc to nie od razu wyręczanie we wszystkim! Ale rozumiem, nasz ks. Wiktor jest dobrotliwy także się nie czepiam aż tak. <br /><br />Ten mały Kamilek jest dla mnie zagadką! Dobrze, że zaczyna ufać księdzu, ale jednak coś mnie niepokoi w ich relacji. Być może w trzeciej części wszystkie te zachowania się wyjaśnią. Liczę na to! :) <br />Ksiądz robiący zakupy? Tego jeszcze nie było! Podoba mi się, że troszczy się o dziecko, jednak niektóre jego ruchy naprawdę mnie niepokoją. <br /><br />Mieszkanie chłopca wywołało u mnie po prostu szok. Jako studentka pedagogiki po prostu nie wyobrażam sobie, by dziecko mieszkało w takich warunkach. Świetnie to opisałaś, bardzo realistycznie więc naprawdę duży plus! :) <br /><br />Sąsiadka Gawronów, cóż za babsztyl! Aż ją widziałam oczami wyobraźni, i ją i tę szarą okolicę, starą kamienicę i tego biednego, przerażonego psiaka. :( A już myślałam, że go ks. Wiktor adoptuje! Bardzo spodobał mi się Twój naturalizm w tym opowiadaniu. Muszę Ci powiedzieć, że bardzo Cię podziwiam za to, bo ja bym tego tak nie opisała. Wszystkie zdania i opisy idealnie ze sobą współgrają, a ja czuję się jakbym stała obok księdza i razem z nim odwiedzała parafian!<br /><br />Bardzo dobrze, że nie zapomniałaś o parze, która czeka na ślub od księdza. To takie orzeźwienie, pokazuje normalne życie Wiktora, a nie tylko chodzenie od domu do domu. :D Ślub w walentynki, jak romantycznie!<br /><br />Zachowanie księdza Edwarda jest rzeczywiście dziwne i na myśl przychodzą mi tylko dwa rozwiązania - albo zakochał się w naszym dobrodusznym księdzu, albo chce go wykurzyć z plebanii i na czymś nakryć. Ot, ze skrajności w skrajność.<br /><br />Aresztowany. O ja pierd... Eeee, o jacie! A ja od początku mówiłam, że te czułości nikomu nie wyjdą na dobre!<br />Teraz bardzo jestem ciekawa jak to rozwiążesz i dlaczego każesz mi czekać tak długo? :( <br /><br />Nagranie naprawdę było dwuznaczne i myślę, że celowo nie doprowadziłaś do końca wizyty Kamilka na plebani. Teraz mogę tylko snuć domysły... Na początku naprawdę podejrzewałam ks. Wiktora o pedofilię, co już Ci pisałam parę razy, jednak teraz sama nie jestem do końca pewna... Nagranie jest jednoznaczne, ale z drugiej strony te zdjęcia też by dla mnie były. Jednak znam je od "drugiej strony" i widzę, że tymi gestami ksiądz chciał dodać małemu otuchy, więc nagle by go zgwałcił? A gdzie podział się chłopak?<br /><br />Tyle pytań, a tak malo odpowiedzi! Kochana, trzymasz poziom od początku i mam nadzieję, że w trzeciej częsci będzie tak samo. Czekam niecierpliwie, a przy okazji zapraszam do siebie na rozdział 20ty, który w końcu się pojawił. :D<br />Buziaki!Carriehttps://www.blogger.com/profile/17729675032221251216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-74530522547285619402016-06-10T22:43:31.809+02:002016-06-10T22:43:31.809+02:00Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)Dziękuję serdecznie za Twoją opinię! :)Sovassbedllyhttps://www.blogger.com/profile/16295038859980714220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1406759779259903165.post-84367291896500149932016-06-10T20:21:46.273+02:002016-06-10T20:21:46.273+02:00Druga część jest na równie wysokim poziomie co pie...Druga część jest na równie wysokim poziomie co pierwsza. Klimat jest nieco inny z powodu tego co nam się tu wydarzyło. Jest duży przełom, historia wywraca się o 180 stopni. Ksiądz Wiktor sympatyzuje się z Kamilem aż do przesady, zanikają między nimi jakiekolwiek bariery a na końcu mamy tajemniczą, kryminalno-podobną wręcz perspektywę. Czytelnika zaczynają nachodzić pytania takie jak…skąd wzięły się dowody przeciwko niemu i czy są one prawdziwe? Naprawdę fajne jest to, że charakter historii się zmienia, nie pozostaje taki sam, jest elastyczny…zachowując przy tym swoją niezmienną i przyjemną w odbiorze całość. Nie tylko wydarzenia się zmieniają, bohaterowie również – kreujesz ich jak chcesz i można by przypuszczać że przychodzi Ci to z łatwością. Bardzo dobrą rzeczą tutaj jest po raz kolejny oddanie polskiej patologii (sąsiadka Gawronów, jej teksty i zachowanie to mistrzostwo), uśmiałem się :D czekam na trzecią część i na godne wyjaśnienie tej historii <br /><br />Pozdrawiam, Frix99<br />Anonymousnoreply@blogger.com